Skład: herbata zielona, aromat, anyż 0,6%, cynamon 0,6%, lukrecja, płatki krokosza barwierskiego.
Herbata liptona stylizowana na herbatę lepszej jakości, ale nie ma niestety w ogóle żadnego opisu ani sprecyzowania jaki to rodzaj herbaty. Susz wygląda dość ładnie, jak gunpowder. Nie sądzę, by był to dobry wybór do połączenia z anyżem, jest zbyt gorzka.
Parzona 4min (zalecenie producenta 3-5min) w trochę większej ilości wody. Nie smakuje mi ta herbata - jest gorzka i ma bardzo mocny smak anyżu, jednak nie takiego słodkiego i miłego, tylko jest bardzo pikantno-miętowa. W porównaniu do pukki z kilku postów niżej - to zupełnie inny smak anyżu, mimo że tam jest go 40% a tutaj 0,6% (!) a okropnie drażni.
W dodatku jej pojemność jest bardzo niestandardowa - opakowanie to aż 150g. Nie wiem, kiedy ją wypiję - czy ktoś lubi anyż z miętą? ;)
3 komentarze:
A mi ta herbata bardzo smakuję chociaż jestem wyjątkiem wśród otoczenia. Jest dosyć niestandardowa, ale gdy się ja posłodzi jest pyszna :)
Mi też bardzo smakuje. Wspaniały gorzkawy, orzeźwiający smak. Zwłaszcza mało posłodzona lub bez cukru. I w tej pojemności opakowania była w dobrej cenie. Chyba klienci nie docenili i zaprzestano produkcji, a obecnie jest prawie to samo w torebeczkach, tylko cena za tę samą ilość herbaty wychodzi kilka razy drożej. Szkoda, bo teraz mi się kończy zapas, a chyba to najlepsza herbata, jaką piłem.
Koneserzy :) Chętnie bym ją jeszcze raz spróbowała. Już nawet nie pamiętam jak smakuje.
Prześlij komentarz