Skład:
(czarna herbata cejlońska, aromat granatu (3.8%), aromat marakui (1.9%), aromat wiciokrzewu (0.3%))
"Wszystko ze wszystkim. Styl fusion podbija ostatnio nasze podniebienia oferując niespodzianki smaków. Herbata również idzie z duchem czasów! W tym orzeźwiającym naparze naturalny smak herbaty wsparty został pikanterią passiflory oraz cierpkością owocu granatu wraz z roślinną nutą wiciokrzewu. Skąd wziął się w bukiecie słodki posmak? Nie wiadomo, bo herbaty w tym stylu zawsze kryją w sobie jakąś tajemnicę..."
Większość herbat Dilmah ma u mnie straconą pozycję. Postrzegam je jako kiepskiej jakości czarną herbatę z aromatem, który błyskawicznie ulatnia się wraz z parą znad herbaty.