Nie zgodzę się z oznaczeniem mocy na opakowaniu - dałabym co najmniej 3, chyba że mówimy o porównaniu do czarnej. Już spieszę tłumaczyć dlaczego - ta herbata jest wyjątkowo "pełna", "gęsta" jak na zieloną. Taka wręcz trochę ostra. Absolutnie nie jest to negatywna ocena, wydaje mi się że herbata jest dobrej jakości i czuć jej zieloność, w przeciwieństwie do niektórych herbat, które bywają wodniste. Jest dobra. Szkoda że nie ma takiej z aromatem - chętnie bym spróbowała brzoskwiniowej, melonowej albo mango - nie jestem zagorzałą fanką czystej zielonej.