Najsłynniejsza angielska mieszanka. Połączenie wyselekcjonowanych herbat z prowincji Assam. Herbaty z tej prowincji posiadają ciemną barwę i charakterystyczny nasycony smak. Mieszankę dopełnia świeży aromat bergamotki.

Zachęcona zieloną herbatą z imbirem tej firmy biorę na tapetę mój ulubiony rodzaj herbaty - Earl Grey. Który w tym przypadku nazywa się Lordem.

Herbata jest dosyć tania, niedawno weszła do supermarketów. Od tamtej pory próbują zachęcić ludzi do kupna dołączaniem bardzo solidnych, choć nie grzeszących pięknym designem łyżeczek.
Muszę przyznać, że ta pozycja jest dobrym wyborem w danym przedziale cenowym w markecie, ponieważ sądzę, że jest dużo lepsza niż np. sypany lipton. Aromat jest mocno bergamotowy. Nie powiedziałabym, że to typowy assam, jest nasycona, ale jednocześnie dosyć delikatna tam gdzie trzeba. Sam wygląd jest całkiem w porządku.
Mimo skostniałej komunikacji marki chętnie sięgam po tę paczkę, bo jest na ten moment moją ulubioną codzienną herbatą z Auchana;)